Michał Białk łączy mistrzostwo pianistyczne z instynktem wykonawczym. Jego interpretacje, tak szlachetne i oryginalne zachowują absolutną pełnię i przejrzystą fakturę również w miejscach orkiestralnej wielkości. Michał Białk kształtuje dźwięki, wsłuchuje się w ich ducha i odkrywa ich ukryte tajemnice. Pod jego palcami akordy rozbrzmiewają jako organiczne, naturalne procesy, nie jako statyczne próby. W tym właśnie leży nowatorstwo jego pianistyki – połączone z natchnionym prowadzeniem wielogłosu w miejscach koincydentalnych zagęszczeń zadziwiając jednocześnie intymnością we fragmentach enigmatycznej, baśniowej wręcz tajemniczości. Ten kto w pianistyce szuka tylko rzemieślniczej, perfekcyjnej powierzchowności nie znajdzie w grze Michała Białka niczego dla siebie. Jego podejście do nowożytnej literatury pianistycznej okcydentu jest przesiąknięte olbrzymią mocą jego muzycznej energii oraz wyśnioną elegancją, która olśniewa oznajmiając potęgę przesłania muzyki.